Po pełnych wrażeń 10 miesiącach, które minęły od
powrotu z praktyk w Warszawie, miesięcy w czasie których
przytulaliśmy niekochane wirówki,
dowiedzieliśmy się więcej o EBM (co wykorzystaliśmy później by bezpiecznie
skoczyć ze spadochronem), a także wzięliśmy udział w kilku konferencjach, przygotowując prezentację najpierw
w teorii a później
w praktyce, a po drodze załapując się między innymi na
uścisk dłoni ministra,
Human Body Exhibition i
makao w McDonaldzie na Dworcu Centralnym. Ruszyliśmy też śladem
apoptyn,
arcybiskupa Dzięgi oraz czających się na PubMedzie
wampirów, wilkołaków, Borg i kucyponków. Opanowaliśmy też tajniki takich technik jak choćby
optyczna tomografia koherencyjna czy immunomagnetyczna izolacja komórek.
(ten obrazek nie ma wiele wspólnego z treścią, ale mi się podoba)
Teraz udajemy się na zasłużony wypoczynek i mamy nadzieję, że w przyszłym roku z nowymi siłami wyruszymy odkrywać kolejne tajemnice biotechnologii. Do zobaczenia ;)
Jakieś wakacyjne notki mogą się pojawiać, jeśli któryś z autorów znajdzie natchnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za obraźliwe, wulgarne i reklamowe komentarze dziękujemy :)