Zakładowy szczur jest mniej towarzyski niż pisałem ostatnio, bystry jest natomiast nieprzeciętnie - widzi podobno słabo, ale koleżankę, która wyjęła go z klatki ugryzł bezbłędnie, po czym próbował zrejterować za lodówkę (pod względem szukania okazji do ucieczki, szczury są znacznie sprytniejsze od myszy).
STN CM UJ w końcu zamknęło rejestrację abstraktów, czekamy więc na ogłoszenie wyników i powoli przygotowujemy się do wysyłania naszego streszczenia na inne konferencje. A propos: dzisiaj na moim drugim kierunku pani od Integrated skills nieopatrznie spytała, czy ktoś wie co takiego jest w pępowinie, że naukowcy tak się nią interesują. I tu właśnie wychodzi dość w sumie częsty problem - mówić o znanej sobie dziedzinie w taki sposób, żeby było to zrozumiałe dla osób nie obeznanych z tematem. Starałem się jak mogłem, zresztą mówiąc po angielsku nie było mi dane się zanadto rozkręcić. Na szczęście.
A na koniec, rzecz na pewno ciekawa: w czwartek uczestniczyłem w wykładzie doktora Marka Łosa z Uniwersytetu w Linköping dotyczącym roli apoptyn w zwalczaniu nowotworów. Zagadnienie jest dość interesujące, toteż wkrótce poświęcę mu osobną notkę. Stay tuned.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za obraźliwe, wulgarne i reklamowe komentarze dziękujemy :)